Nowa spółka – nowy ład
W wyniku zmian podatkowych wprowadzanych przez rząd w 2022 roku – tzw „Nowego Ładu” (co z tych zmian wyniknęło wszyscy wiemy) wielu przedsiębiorców stanęło przed wyzwaniem związanym ze zmianą formy prowadzenia działalności gospodarczej.
Historia w wielu przypadkach była bardzo podobna. Kiedy podatek liniowy wynosił 19% wszyscy prowadzący działalność płacili podatek w równej skali 19%. Później wprowadzono tzw. daninę solidarnościową – 4% od dochodu powyżej miliona złotych rocznie. Ci którym powodziło się lepiej przełknęli ślinę i płacili te dodatkowe 4%… Po tym czasie przyszedł czas na „Nowy Ład” – dołożono kolejny podatek (choć od strony legalnej podatkiem nie jest) czyli stawkę składki zdrowotnej wyrażoną procentowo.. I nagle się okazało, że prowadząc firmę – podatków jest realnie ponad 30%. Przedsiębiorcy, którzy przez lata akceptowali obciążenia na poziomie 19% i ryczałtowy ZUS stracili cierpliwość. Wielu spojrzało w stronę spółki z o.o. jako sprawdzonego rozwiązania. Zgodnie z przewidywaniami populary zrobił się także tandem spółki z o.o. oraz jednosobowoej działalności gospodarczej prowadzonej z opodatkowaniem ryczałtem (gdzie cały przychód kierowany jest do spółki z o.o., która generuje koszty, a właściciel / udziałowiec fakturuje z działalności już de facto dochód płacąc od niego stawkę ryczałtu).
Z różnych przyczyn te zmiany były często dokonywane nie w formie przekształcenia działalności gospodarczej w spółkę (zgodnie z art. 5841-58413 KSH). Argumentami była często chęć zachowania prowadzonej od lat działalności, mankamenty procedury przekształcania działalności w spółkę etc.
W przypadku tych przedsiębiorców, którzy zdecydowali się powołać nowy podmiot i zacząć przy jego użyciu prowadzić działalność (którą de facto prowadzili od lat) stanęli w tym przypadku przed trudnym wyzwaniem związanym z pozyskaniem gwarancji na zlecenie tego nowego podmiotu.
Brak historii, brak referencji, formalne postrzeganie takiego podmiotu przez analityków w towarzystwach ubezpieczeniowych jako zupełnie nowego gracza – bez doświadczenia etc. Zazwyczaj również taki nowy podmiot nie jest wyposażony w żaden znaczny majątek poza kapitałem zakładowym.
Odpowiedzią na te wyzwania jest elastyczne podejście kilku towarzystw ubezpieczeniowych, które rozumiejąc sytuację analizowały możliwość udzielenia gwarancji w szerszy sposób. Podczas gdy niektóre towarzystwa od razu ucinały temat z uwagi na brak historii i doświadczenia spółki, inne patrzyły na sprawę szerzej szukając powiązań w udziałach i zarządzie z przedsiębiorcą, który prowadził działalność wcześniej. Takim przypadkach możliwe było udzielenie gwarancji ubezpieczeniowej dla nowopowstałej firmy. Największy kontrakt jaki zabezpieczaliśmy w takiej sytuacji opiewał na 16 milionów złotych (1.6 miliona kaucji gwarancyjnej) i dotyczył wykończenia budynków przemysłowych budowanych przez LG Energy Solution Wrocław. Nie trzeba tłumaczyć jak na płynność wpływa zwolnienie ponad półtora miliona złotych kaucji w czasach kiedy 10% to często realnie realizowana marża z kontraktu.